Ustawa Wilczka nie była tworzona po to, aby uwolnić gospodarkę i dać ludziom możliwość zarabiania. Była tworzona po to, aby bez żadnych licencji czy pozwoleń móc przejąć szybko i za półdarmo nierentowne zakłady. Wolność jaką uzyskali mali ludzie była wiórami ze słynnego powiedzenia o rąbaniu drewna i dowodem, że politycy robią dobre rzeczy wyłącznie ze złych powodów.
Kiedy komuszek przejmował za bezcen jakieś przedsiębiorstwo to wszyscy wiedzieli kto jest zły. Raz nawet byłem świadkiem takiej sytuacji, całkiem niedawno, że do autobusu wchodzi starszy człowiek. Młoda dziewczyna wstała, aby ustąpić miejsce, ale została powstrzymana przez drugiego starszego człowieka, który powiedział do niej – Znam go, niech stoi UBek pierdolony… i przez kolejne kilka minut spora część autobusu wiedziała gdzie człowiek pracował i jakie zakłady przejął.
Dzisiaj za darmo rozdaje się miliardy różnymi dotacjami prosto do powiązanych z urzędnikami osób i zero ostracyzmu w stronę ludzi prywatyzujących publiczne pieniądze. Mało tego. Nawet spotyka się to z aprobatą, szacunkiem i uznaniem.
Taki komuszek przecież dostawał za co prawda bezcen, ale nierentowny zakład. Zanim zobaczył złotówkę to musiał się natrudzić. Nawet jak w jego planie było sprzedanie zakładu w cenie złomu to jakoś musiał się namęczyć organizując transport maszyn na złom itp. Dzisiaj dostają gotóweczkę do ręki i trudzić się nie muszą. Tacy jesteśmy nowocześni!
Grzegorz Ziobro
Zdecydowanie to nie komentarz do wpisu
Kamilu na Twoje ręce chciałbym złożyć podziękowania i pochwałę dla Pani Moniki Dudy z Asbiro. Zamawiałem pakiet MJM, pewnie przez mój błąd złożyło się dwa zamówienia a powiadomienie o fakturze wpadło do spamu. Poziom kontaktu, wyjście na przeciw Klientowi, nawet łącznie z propozycją anulowania zamówienia. Szok! W tym samym czasie przeporwadzałem się i przepisywałem wszystkie umowy…. Tam jak w PRLu, u Was jak w niebie (no dobra poleciałem trochę ale warto….). Jednym słowem: szybko, uprzejmie i profesjonalnie. Dzięki i powodzenia bo robicie kawał dobrej roboty
Jeszcze na etacie ale z pewnością przyszły przedsiębiorca Grzegorz
ps.
Jesteś dziś na wyborcza.pl – nie wiem czy gratulować czy nie 😉 Ale może ktoś zada sobie trudu i wejdzie na blog lub na asbiro.pl. Wszak zawsze to jakaś reklama 😉
Radek
Ostatnio czytałem fajny artykuł we Wprost o naszych stoczniach, które jak mało pewnie kto wie, ożyły dopiero wtedy jak przeszły w prywatne ręce. Nasz przemysł stoczniowy generuje przychody na niewiele mniejszym poziomie jak niemiecki, wspierany przez „Żelazną Damę”. Buduje niewielkie albo bardzo rentowne okręty, aż łezka w oku się kręci…