Na pytanie, jaki biznes jest teraz najbardziej opłacalny, zawsze odpowiadam, że każdy biznes jest taki sam i nie ma to wpływu na to czy jest opłacalny czy nie. Co zatem ma wpływ na to, że biznes odnosi sukces?
Przyjmijmy więc, że jest biznes, na którym zarabia się najlepiej. Dla uproszczenia niech będzie to sklep internetowy, księgarnia. Co się stanie jeżeli 100 różnych osób postanowi założyć taki biznes. Czy wszyscy odniosą sukces? Raczej nie. Część zamknie biznes po miesiącu, część po pół roku. Stanowcza większość będzie jako tako sobie radzić, a kilka osób zobaczy potężne pieniądze.
To czy biznes jest opłacalny czy nie, nie zależy od biznesu, ale od osoby która go prowadzi. Bo kiedy weźmiemy 100 osób z takimi samymi możliwościami to tylko kilka z nich osiągnie sukces. To właśnie dlatego wydawanie pieniędzy na poszerzanie wiedzy i ćwiczenie umysłu jest niekiedy o wiele bardziej wydajne niż wydanie ich na reklamę.
Na początku swojej kariery otworzyłem księgarnie biznesową i to był strzał w dziesiątkę. Dziesiątki przeczytanych od deski do deski książek i kilkaset przekartkowanych. Skarbnica wiedzy. Teraz ciągle się rozwijam uczestnicząc w szkoleniach. Raz ja uczę innych, innym razem inni uczą mnie. Nauka i poznawanie nowych ludzi to od zawsze sądla mnie priorytety i jak do tej pory działają.
W ten weekend (20-21 stycznia 2007) będę w warszawie, w Hotelu BOSS, gdzie będą odbywać się 2 szkolenia, w których będę uczestnikiem.
Mowa ciała w biznesie:
http://www.mpeducation.pl/mobl/index.htm
Podróż Bohatera:
http://www.mariuszszuba.pl/podroz_bohatera.php
Zapraszam każdego, jeżeli nie na szkolenie, to chociaż na „kawę”/piwo w hotelowym pubie/restauracji w sobotę, powiedzmy od godziny 19.00. Będzie można spotkać naprawdę wartościowych ludzi. Inni zresztą nie czytają mojego bloga :).
Hotel Boss
http://www.hotelboss.pl/index.php?go=11
Rude Dude
Miłej „zabawy”.
Ruszkowska
Podziwiam Twoje nastawienie permanentnej nauki, Kamilu, ale dla mnie te kursy są stanowczo za drogie. Nie stać mnie na nie. Poza tym przy takiej wichurze bałabym wybierać się w drogę, bo można mieć jakieś nieoczekiwane przygody.
Pozdrawiam.
Dariusz Szlachta
Prawdą jest, że sukces zależy przede wszystkim od człowieka, który dąży do sukcesu.
Większości ludzi marzy się by mieć więcej pieniędzy, dobrą pracę (własną firmę), mieszkanie (najlepiej własny dom), super samochód i wiele jeszcze innych rzeczy. To jest ich sukces.
Ale ich sukces pozostaje w strefie marzeń. Usprawiedliwiają się, że innym się powiodło bo mieli bogatych rodziców, bo trafili w okazję, bo, bo, bo.
Jednego nie zauważają.
Aby COŚ osiągnąć to trzeba COŚ robić i nie liczyć, że sukces przyjdzie szybko.
Ty Kamilu, osiągnąłeś sukces (tak przynajmniej czytam w różnych miejscach i w Twojej książce) mimo młodego wieku, ale tylko i wyłącznie dlatego, że COŚ robiłeś i trwałeś przy tym, mimo różnych, nie raz przeciwnych, okoliczoności.
I takich ludzi trzeba podziwiać.
I takich ludzi podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie
Rude Dude
Bardzo dobre podsumowanie. Pytając kolegę kim chciałby być w przyszłości odpowiedział mi że chciałby mieć firmę. Zapytałem się go czy realnie myśli o tym, a ten już zwątpił. Bez działania nie ma skutków. Więc do dzieła…